Translate

czwartek, 6 marca 2014

Pod lupą- niezwykłe akryle

Cześć kochani!
Niestety dziś Was nie uraczę swoimi uszytkami czy projektami. W tej notce biorę pod lupę moje nowe nabytki.
Włóczyłam się ostatnio po różnych sklepach z zaopatrzeniem dla plastyków. Po głowie chodziły mi dwie farby. O ich istnieniu dowiedziałam się od znajomych. Kiedy już je dopadłam, (w dwóch różnych częściach miasta) postanowiłam je przetestować oraz przekazać Wam wyniki na blogu. Mam nadzieję, że moje obserwacje wydadzą Wam się interesujące i przydatne. :) A więc filiżanka herbatki w dłoń i zaczynamy! :)



 Pébéo

 Na pierwszy ogień idzie farba Pébéo, francuskiej produkcji. Produkt wydał mi się fajny, tym bardziej, że w sklepie zostałam zapewniona, iż jest to farba 3D, która "puchnie". Na miejscu nie mogłam jej otworzyć ani wypróbować więc zaryzykowałam. Zapłaciłam 15 złotych. Gdy tylko ją otworzyłam, jej konsystencja od razu mi się spodobała, czego niestety nie można powiedzieć o zapachu. Nieprzyjemny i chemiczny, prawie jak w gabinecie dentystycznym. Smutne, bo jak widać, ta farba ma za zadanie służyć głównie dzieciom 3+. Mogą one malować nią palcami, także w grę wchodzi bezpośredni kontakt, który tym bardziej mnie niepokoi. W każdym razie ja, kupiłam tę farbę do celów własnych, do dokumentacji projektowych itp. Niestety po aplikacji na papier czy tkaninę farba spuchła minimalnie.. pomyślałam, że jak trochę odczekam to efekt będzie widoczny, myliłam się. Mogę z całą stanowczością stwierdzić, iż taki sam efekt daje gruba warstwa zwykłej farby akrylowej. Zawiodłam się! Wiem, możecie zaraz powiedzieć: "Czego się spodziewałaś? Przecież to produkt dla dzieci! One nie są aż tak wymagające.." 
Tak, ale po co zaraz pisać o efekcie 3d skoro wcale go nie ma?







 Na surówce walnęłam grubą warstwę.. nic nie urosło :(
To już próba na papierze. Cienka warstwa.

Podsumowanie:
KRYCIE 6/6
ZAPACH 1/6
KONSYSTENCJA 6/6
APLIKACJA 3/6
CENA 4/6
EFEKT SPECJALNY 1/6


Maimeri

Następna farba, włoskiej firmy Maimeri. Farba wyjątkowa, bo.. fosforyzująca (świecąca w ciemności). Jej szukałam dość długo, w końcu znalazłam. Aby malunek świecił się intensywnie trzeba nałożyć dwie warstwy farby. Konsystencja niczym nie różni się od innych akryli. Oczywiście świeci się jeszcze intensywniej, gdy zbliżysz ją do źródła światła. Dla mnie bomba, nie mogę narzekać na nic, prócz ceny. Za tubę 200ml zapłaciłam 40zł. Jednak płacąc powtarzałam sobie, że będę ją miała na bardzo, bardzo długo. I że na pewno mi się przyda :) Przełknęłam gorzką cenę i zaczęłam nią malować. Nie mam zastrzeżeń! 

 Jedna cieniutka warstwa. Aparat nie potrafi uchwycić tego, co ja zobaczyłam :)

Podsumowanie:
KRYCIE 3/6
ZAPACH 6/6
KONSYSTENCJA 6/6
APLIKACJA 6/6
CENA 2/6
EFEKT SPECJALNY 5/6


Niebawem nowości :)

12 komentarzy:

  1. Ciekawe są te farby :) Ceny nie kuszą , ale tak to jest z tymi produktami.. Ostatnio jak sobie popatrzyłam to zwątpiłam..stwierdziłam , że teraz bym nie poszła do plastyka..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, za czasów naszej kadencji w plastyku, były to dość przystępne ceny. Teraz bardzo poszły w górę.. Ostatnio chociażby, kupując czarną, dużą teczkę w tym samym sklepie co brałam swoją poprzednią zapłaciłam 65 zł., a pamiętam jak dziś, że 4 lata temu kosztowała 50 zł. Na przestrzeni 4 lat, produkt podrożał 15 zł, to dużo jak na artykuły plastyczne!
      Pozdrawiam Cię Ola :)

      Usuń
  2. Ale świetna ta farba fosforyzująca! I cena właściwie nie taka zła, jakoś rok temu szukałam czegoś podobnego, wybór był mały,a farby jeszcze droższe. Będziesz próbowała malować nią tkaniny czy tylko papier? W końcu to akryl, może się trochę utrzyma;) Julia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też się baardzo podoba :) Oczywiście, będę używała jej tylko do tkanin :) Wierzę, że się utrzyma :) Jestem już po przeprasowaniu farby. Efekt jest naprawdę świetny! :)

      Usuń
  3. Ale super ta fosforyzująca! Świetnie nawet na zdjęciach wygląda. Do czego jej użyjesz? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno do swoich projektów :) Niebawem coś wymyśle :)
      Farba będzie mi służyła głównie do malowania tkanin :)

      Usuń
  4. Ale fajne cudaki :-)))) Lipa, że 3d nie puchnie, ale za to ta fosforyzująca farba jest przekozacka <3 Ja od maleńkości mam jazdę na wszystko, co świeci w ciemności i ostatnio namiętnie lepię z fosforyzującego Fimo haha :D A na farbę się przyczaję, bo taki efekt jest wart tych pieniędzy :-))) Jak myślisz, dałoby radę czarować nią na materiale? Malowałam kiedyś ubrania, też akrylami ale zwykłymi, no i było ok. Ciekawe, czy efekt świecenia utrzymałby się po praniu...

    Świetne recenzje i bardzo przydatny post Milena! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też urzekła fosforka! :) Oczywiście, że dałoby radę, w końcu to akryl :) Po przeprasowaniu malunku nie spierze się (wiadomo-pranie w niskiej temp.). Myślę, że efekt świecenia się utrzyma, czytałam trochę o fosforescencji. (ach! ta wikipedia! :D) Jest tam napisane, że: "Czas trwania fosforescencji jest relatywnie długi – od stosunkowo dużych części sekundy do wielu godzin, a mierzalny może być nawet po wielu miesiącach." Farba po nałożeniu, stała się podobna do silikonu. Jest gumowata, co może uchronić ją przed wykruszaniem się. Ładnie wtopiła się we włókna tkaniny. Dodatkowo, wydaję mi się, że podczas wysychania zrobiła się powłoka, która trwale może chronić przed "zmyciem efektu świecenia". Jej, gdyby to jakiś fizyk zobaczył, złapałby się za głowę :D

      Usuń
    2. Oooo dziękuję! No to już przechlapane, będę musiała ją upolować :D Fizycy niech się za głowy łapią jeśli chcą, najważniejsze, że wiemy o co chodzi :D Btw, ja ostatnio dałam plamę, bo przymierzam się do zrobienia sobie torby-worka z okrągłym dnem i pokonał mnie... wzór na obwód koła... wstyd, wstyd, wstyd :D

      Usuń
  5. Dobrze że 3D nie kosztowała więcej. Ale za to druga spisała się lepiej ;)
    Czekam z niecierpliwością na projekty .
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. super! a powiedz mi moja droga, czy próbowałaś może - jak myślisz, ta fosforyzująca zachowa swoje właściwości po wymieszaniu z inną farbą? ;>

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się z każdego komentarza:) Zostaw po sobie ślad:)

Nie spamuj ani nie reklamuj, sama znajdę drogę i na pewno do Ciebie zajrzę :)