moja bluzka

Cześć Robaczki!
W końcu jestem! I to akurat w tak piękny, wiosenny dzień :)
Ostatnio strasznie zawzięłam się na modelowanie i rozgryzanie konstrukcji żakietu z podszewką tak więc niebawem możecie liczyć na post o tej treści :)
Wczoraj postanowiłam spełnić i swoją zachciankę.. a mianowicie, zachciało mi się bluzki. Bluzki z wykroju bluz z reglanem, które zawsze szyję. Zostało mi jeszcze trochę pięknej podszewki oraz czarnej bawełny.. oczywiście postanowiłam skrócić rękaw do 1/2 ponieważ podobnie jak 3/4 kocham te długości rękawa i są one dla mnie najbardziej wygodną opcją :)
Moja babuszka zawsze się śmieje, że mam ręce od razu gotowe do pracy, nie muszę już podwijać rękawów :D Faktem jest, że bardzo często, mając nawet długie rękawy, podwijam je do 3/4, od tak, odruchowo.. :) Nic mi się w trakcie szycia nie plącze :D
Wróćmy zatem do uszytka.. do bluzki dodałam kołnierzo-komin ponieważ nigdy nic takiego nie szyłam i chciałam spróbować, ostatnio poruszałyśmy temat kołnierza na konstrukcji w szkole i stwierdziłam, że czas podjąć się tego zadania... :)
Jak Wam się podoba? :)

Sypnę jeszcze (jak asami z rękawa 3/4 :D) mixem fotek.. takie moje szkolne i nieszkolne zajawki m.in.: Plansza koncepcyjna i projekt tkaniny inspirowanej street-artem uzupełniony o haft.. (na razie haftu jeszcze nie widać). U mnie projekt BEARDSLEY+FAILE. Powiedzcie, czy podoba Wam się takie połączenie? :) W tym miejscu polecam również gorąco film "Wyjście przez sklep z pamiątkami". Jeśli lubicie Banksyego i chcecie poznać kulisy pracy jego oraz innych street-artowców to film z pewnością przypadnie Wam do gustu :) Mnie urzekł wraz z piosenką tytułową :)
(poniżej link do całego filmu PL)

Życzę miłego weekendu!

 Pozdrawiam, Milena.