Blezer lub jak kto woli- żakiet :)
Krój:
Prosty, bez zaszewek gorsowych i tylnych. Panelowa wstawka idąca od szwu barkowego do przodu.
Niewielkie wyłogi z przodu, wszyte celowo właśnie w szew odcięcia. Wyłogi dodatkowo stębnowane.
Kołnierz oraz kieszenie z odszyciami.
Rękaw długi z możliwością skrócenia do 3/4.
Bez podszewki, zamknięty owerlockiem.
Tkanina:
Dzianina dwustronna, dobrze pracujący materiał ze względu na dość mocny i sztywny splot wynikający z grubości i jakby sklejenia ze sobą dwóch kolorów tkaniny. Można powiedzieć, iż posiada tylko splot dzianinowy, o wyciąganiu w czasie szycia nie ma mowy. :)
Chyba nie przesadzę jak porównam ją strukturalnie do neopranowej dzianiny typu nurek.. ale dostatecznie cienkiej ;)
Kolor, miętowy, pale green, sama już nie wiem.. nie powinnam kombinować z filtrami ;)
Blezer uszyty na prezent urodzinowy, mam nadzieję, że dobrze służy.
I standardowo trochę zdjęć dla Was.
Co sądzicie? Szyliście kiedyś coś podobnego? Nosilibyście? ;)
Hi excellent blog! Does running a blog like this require a lot of work?
OdpowiedzUsuńI have very little understanding of computer programming but I had been hoping to start my own blog in the near future.
Anyhow, if you have any suggestions or tips for new blog owners please share.
I understand this is off topic nevertheless I just had
to ask. Cheers!
Cześć,
OdpowiedzUsuńAle fajny blazer, taki lekko futurystyczny. Może niekoniecznie jest to mój kolor (jestem naturalnie koloru trupiego), ale fason rewelacja :)
Pozdrawiam,
Kasia
Dziękuję ;) No kolor bardziej dla ciemnowłosej i raczej nie bladotwarzowej ;) dlatego ja tez sie nie nadaje do noszenia, ale koleżanka była zadowolona ;) rozgosc sie na moim blogu! ;) Właśnie Cie zaobserwowałam, pozdrawiam! Milena
UsuńBardzo fajnie, że koleżanka zadowolona.
UsuńMam zamiar zaglądać, już dodałam Cię do śledzenia na bloglovin :)
Pozdrawiam,
Kasia