Jak zdążyła niedawno zaznaczyć moja znajoma (Corbusia :) ), "szybko wdrażam w życie nabytą wiedzę".. :)
(spodobało mi się to określenie :))
Ma rację. Bo i na co tu czekać? Na oklaski? Niee, nie ma nic za darmo. Trzeba się orobić.. ewentualnie, jeśli nie można pracą i intelektem, zaświecić tyłkiem, najlepiej tam, gdzie jest "najciemniej".
Ja obieram tą opcję z pracą, ponieważ jest najbezpieczniejsza i z reguły nie da się wyjść na półgłówka.
W Polsce mamy już dużo "świecityłków" oraz "intelektualistów", którzy spychają się nawzajem ze szczebli "kariery" tak jak "rozchorowane" babulinki spychają się z siedzeń w lubelskim MPK.
Cóż.. wygrywa silniejszy :D
I patrząc na całokształt, sądzę, że lepiej jest pracować.. niż po prostu narzekać i robić z siebie idiotę.
Tyle słowem wstępu.. Tak, wiem, nie miało to większego związku z tematyką bloga, ale jakoś tak, zebrało mi się na refleksje.
Odnośnie spódnicy:
Wczoraj wypełzła spod mojej machiny. Nawiązując do pierwszego zdania z notki, uszyłam ją właśnie z formy, którą skonstruowałam sobie na kursie, dwa dni temu. Miałam resztki materiału, więc recykling pełną gębą :D
Materiał to bawełna z dodatkiem elastanu. Jest dość cienka dlatego postanowiłam zużyć również syntetyczną koronkę, by aplikacjami choć trochę zakamuflować przezroczystość materiału :)
Żeby manekin nie był goły, ubrałam go w żakiet, który uszyłam na początku tego roku, wyszło takie oto ciekawe zestawienie :) Obecnie spódniczka ma pasek, który dziś zdążyłam doszyć :)
Trzeba jeszcze rozprasować zaszewki.
To by było na tyle :)
Pozdrawiam i zapraszam do rzucenia się w wir dobrego kawałka pysznej muzyki, omnomnom
Dość ciekawe i nietypowe rozwiązanie. Koronka śliczna i fason spódniczki również:)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję :)
Usuńwow, rewelacja ;)
OdpowiedzUsuńciekawe jak na ludziu by wygladala ta spodniczka , taka przestrzenna bardziej sie zrobila, bardzo orginalana spodniczka.. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję Isabello :)
Usuńrównież pozdrawiam :)
Bardzo oryginalna spódnica :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna:)
OdpowiedzUsuńcudowna :)
OdpowiedzUsuńświetna jest. Masz według mnie niezły talent, może się nie znam , ale twoje projekty są świetne ;)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba, choć mnie by kusiło obszyć tak w koło tymi kawałkami koronki całą spódnicę.
OdpowiedzUsuńLalu, gdybym ja jeszcze miała tego materiału dużo :)
UsuńMiałam go dosłownie wyliczone co do cm :)
I tak jest dobrze :)
Usuń