Cześć!
Dzisiaj chciałam Wam pokazać moją kolekcję dyplomową zatytułowaną "Sekret- miniaturyzacja świata morskiego"
Kolekcja pt. "Sekret" nawiązuje swą tematyką do kreatywnej zabawy dziecięcej, popularnej w Polsce w II poł. XX w. połączonej z wizerunkami morskich stworzeń. Zabawa polega na stworzeniu pewnego rodzaju kolażu. W ziemi, w miejscu zwykle ustronnym (np. zakątki podwórka) tworzone było małe zagłębienie, w który dziecko umieszczało różne, drobne przedmioty, tworząc kompozycję plastyczną, nakrywaną następnie kawałkiem szyby i przysypywaną ziemią. Jako elementy używane były zwykle drobne kwiatki, muszelki, listki, kawałki staniolu lub kolorowych opakowań.
Pojawiająca się w zagłębieniu w ziemi kolorowa kompozycja, przypadkowo wykadrowana przy oczyszczeniu, oglądana przez cienkie szkło, daje efekt plastyczny, często zaskakujący poprzez kontrast z otoczeniem i pewną nieprzewidywalność. Zabawa była szczególnie popularna wśród dzieci miejskich, w czasach, gdzie telewizja nie była jeszcze powszechnie dostępna. Dawała dzieciom możliwość kreacji plastycznej, a jej atrakcyjność zwiększana była elementem elitarności i dostępności tylko wtajemniczonym.
Pojawiająca się w zagłębieniu w ziemi kolorowa kompozycja, przypadkowo wykadrowana przy oczyszczeniu, oglądana przez cienkie szkło, daje efekt plastyczny, często zaskakujący poprzez kontrast z otoczeniem i pewną nieprzewidywalność. Zabawa była szczególnie popularna wśród dzieci miejskich, w czasach, gdzie telewizja nie była jeszcze powszechnie dostępna. Dawała dzieciom możliwość kreacji plastycznej, a jej atrakcyjność zwiększana była elementem elitarności i dostępności tylko wtajemniczonym.
Odbiorcą kolekcji jest kobieta, która poprzez swój ubiór pragnie wyrazić chęć powrotu do beztroskich lat dzieciństwa. Casualowe kroje bogate w fantazyjne detale w połączeniu ze stonowanymi kolorami oraz nieszablonowymi, ciekawymi fragmentami modułowymi, które są pewnym elementem gry, kobieta może poczuć się swobodnie i lekko. Tkaniny użyte w kolekcji to m.in.: merino, organza, brokat czy nawet derma bądź folia pcv. Połączenie ze sobą materiałów ubraniowych oraz technicznych nadaje kolekcji eksperymentalny charakter. W kolekcji "Sekret" warstwowość jest dominantą.
______________________________________
Fragmenty tkanin poddane były technice druku na sicie jak i tradycyjnemu stemplowaniu. Zatrzaski nabijane ręcznie, biżuteria pleciona na wzór kordonkowych bransoletek "z dziecięcych lat", a wszystko to zrobiłam w domowym zaciszu :)
Niektóre muszle (zawarte w ręcznie szytej torbie oraz w biżuterii) znalazłam nad Morzem Północnym, inne kupiłam w sklepie ogrodniczym Intratuin w Holandii.
Powiedzcie mi, czy bawiliście się kiedyś w zakopywanie "Sekretów"?
Przyznam szczerze, że była to jedna z moich ulubionych zabaw! :)
Do dziś wspominam ją bardzo miło, dlatego wpadłam na pomysł potraktowania owej zabawy jako inspiracji w połączeniu z morskimi stworzeniami :) Łapcie fotki, na osłodę, że tyle czasu mnie nie było.. ;)
Zapraszam na FB oraz na instagram, na tym drugim ostatnio więcej się dzieje ;)
Pozdrawiam Was ciepło, mam nadzieję, że jeszcze ktoś tutaj zagląda :)
Milena
chcę już zobaczyć więcej ;) czekam i pozdrawiam
OdpowiedzUsuń[www.nielegalna-strefa.blogspot.com]
Niebawem :) Pozdrawiam również!
UsuńMileno kochana! Jak dobrze, że już jesteś <3 !
OdpowiedzUsuńKolekcja jest niesamowita... Taka lekka, dziewczęca, a jednoczesnie zadziorna i mega kreatywna! Patrzę i nie mogę się napatrzeć. Jak zwykle dajesz czadu z detalami, jesteś w tym nie do pokonania! I te stemplowane smaczki wyszły pięknie. Zachwyt maksymalny :-)))!
(w sekrety się nie bawiłam :-( dopiero teraz dzięki Tobie odkryłam, że istnieją! Świetna sprawa!)
Buziaki ogromne i mam nadzieję, że wrócisz tu do nas na dobre :** !
Heeejjjjjjj! :) Też się cieszę, że wreszcie wróciłam.. dokładnie po roku nieobecności.. :p
UsuńDziękuję za miłe słowa, dają mi "motywującego kopa" do działania :)
Jeśli chodzi o sekrety to od dłuższego czasu zastanawiam się czy przypadkiem nie zacząć się znów w to bawić i dokumentować na instagramie swoich "kompozycji w ziemi".. Czytałam nie tak dawno pracę dyplomową Dominiki Truszczyńskiej na temat Sekretów zwanych również jako "Widoczki" i bardzo spodobały mi się jej słowa, że sekrety są czymś w rodzaju: "[...] potrzeby utrwalenia chwili, zapoznania i pożegnania się z miejscem, ostemplowania rzeczywistości." Jest tak wiele jej świetnych zdań, pozwól, że przytoczę Ci kilka :) : "Sekret jest namacalnym dowodem dobrze przeżytej chwili. Jest pamiątką po niej i dokumentem, że była. Jest rytuałem, który ma ten stan rzeczy zatrzymać.", "Najważniejszym procesem tworzenia widoczku jest samotność. Lubię i staram się być sama, kiedy układam sekret. W końcu to sekret. Spokojnie i pomalutku, drobinka po drobince, czas miejsce i ja poznajemy się i odciskamy na sobie ślad [...]" lub "Dlatego artyści- odważni lekarze duszy świata, Don Kichoci świadomości, śmieszni i naiwni zapaleńcy- odwołują się do zabawy w swoich dziełach, używają jej zasad jako formy, jako sposobu komunikacji lub też zabawa ma być treścią sztuki- w mniej lub bardziej oczywisty sposób podaną. Groteskowo, ironicznie, z przekąsem czy cynicznie albo wprost- zabawa opisuje świat." "Sekrety to groby przeżytych chwil. Zdjęcia widoczków to ich ostatnie wizerunki w pełnej krasie przed zakopaniem. Schowany sekret zostaje następnie pochowany, ale umożliwia mu się zmartwychwstania. Można go odkopywać i oglądać przez szybkę [...]" i na koniec moje ulubione, powinnam to wydrukować i powiesić sobie w mojej łazienkowej pracowni :D "Bogatsza jestem, kiedy to, co zrobię, podoba mi się. Gdy coś, co ze mnie pochodzi, osiągnęło samodzielny, satysfakcjonujący byt i wraca do mnie ciesząc i oddając mi z powrotem więcej niż włożyłam. Bogatszy jest świat, jeśli i inny człowiek przeżył w związku z moją pracą coś wartościowego. A jeśli bogatszy jest świat, to i ja zyskuję[...]"
Buziaki ślę również i mam nadzieję, że nie zanudzam :D :**
P.S. Myślę że dam radę zostać na dłużej, przynajmniej będę się mocno starać :)
"Bogatsza jestem, kiedy to, co zrobię, podoba mi się. Gdy coś, co ze mnie pochodzi, osiągnęło samodzielny, satysfakcjonujący byt i wraca do mnie ciesząc i oddając mi z powrotem więcej niż włożyłam. Bogatszy jest świat, jeśli i inny człowiek przeżył w związku z moją pracą coś wartościowego. A jeśli bogatszy jest świat, to i ja zyskuję[...]" - jakie to piękne i prawdziwe!! Dziękuję Ci za przytoczenie tych fragmentów, są piękne i motywujące do tworzenia, zresztą niezależnie od dziedziny kreacji!
UsuńZ tymi sekretami to świetny pomysł na instagramowy (i nie tylko) projekt, mam nadzieję, że go zrealizujesz! Ja w każdym razie będę czekać i podglądać milenowe sekrety :3 Jest tyle możliwości stworzenia małego "świata" w ten sposób, ach...!!
Milenko, a pokażesz nam też w większej odsłonie kolekcję za jakiś czas? Bo te detale spowodowały przeogromny głód :3 Czy tak jak w przypadku Odysei będzie pokaz? Jestem strasznie łasa na cieszenie oczu Twoimi pracami, dlatego tak dopytuję haha :D
Ślę Ci bukiet buziaków plus dwa łogromne uściski i tańczę taniec radości, że jesteś!! :*
Ładne wzory i połączenia kolorystyczne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńTe nadruki wyglądają pięknie, chętnie zobaczę całość!
OdpowiedzUsuńBałam sie, ze już nie wrócisz do blogowania. Co raz zajrzałam do Ciebie na bloga, czy nie dodałaś nowego postu. :)
OdpowiedzUsuńOglądając tę kolekcję chce się wybyć nad morze :)
Zabawy w "sekrety" nie znałam, aż do dziś ;)
Podziwiam i pozdrawiam :*
To wszystko wygląda bardzo spójnie. I zdjęcia pokazujące detale są piękne, wszystko tak idealnie wykończone :D. Będzie może więcej zdjęć kolekcji, albo zdjęcia na osobach? Ciekawi mnie to. :)
OdpowiedzUsuńsekrety od zawsze przyciągają myśli, wzrok... a te o zapachu morskiej bryzy,
OdpowiedzUsuńz szorstkością muszelek i figlarnością głębinowych stworzonek - tym bardziej...