Witam stęsknionych czytelników:D
Moje zdrowie na chwilę obecną najwyższych lotów nie jest. Katarzę, kicham, prycham i kombinuję jakby Wam tu umilić czytanie i oglądanie bloga :) Szybciutko przejdę do rzeczy:
Nie tak dawno, dostałam maila z prośbą o pokazanie jak uszyć spódnicę z kontrafałdą. Powiecie: -Proste! - Jednak nie dla każdego. Bloga piszę również ze względu na osoby, które stawiają dopiero pierwsze kroki w dziedzinie krawiectwa :) Starajcie się zrozumieć również i je. Nie ukrywam, że będzie to dla mnie motywujące, jeśli zechcecie przesyłać mailowo propozycje tutoriali. Chciałabym, oczywiście w miarę możliwości przekazać Wam wiedzę, która będzie dla Was w jakiś sposób użyteczna. Pora więc zabrać się do uszycia spódnicy z kontrafałdą:) Liczę na wyrozumiałość z Waszej strony, taką spódnicę szyję na swój sposób, być może da się prościej, ale dopiero się uczę :)
Co potrzebne?:
Centymetr krawiecki, nożyce, mydełko lub kreda krawiecka, szpileczki, kawałek materiału (zależnie od tego, jaką długość spódnicy chcielibyście uszyć)- w moim przypadku długość wynosi 53cm (po półtora centymetra na górę i dół na podłożenie wychodzi równe 50 cm. długości.
1. Wykrawamy prostokąt
Jak już wcześniej wspomniałam, u mnie ma on 53 cm długości i 216 cm szerokości.
(Na zdjęciu złożony na pół)
2. Obliczany równe i regularne kontrafałdy
Podaję Wam na swoim przykładzie:
Obwód Pasa: 66 cm.
Długość kontrafałdy po rozłożeniu: 17 cm.
Długość całkowita materiału: 53 cm
Szerokość całkowita materiału: 216 cm
Postanowiłam, iż moja spódniczka będzie miała kontrafałdy na całej szerokości.
Zatem musimy teraz obliczyć co ile centymetrów będziemy robić odstępy między kontrafałdami.
Od szerokości tkaniny (216cm) odejmujemy nasz obwód pasa (66 cm) co daje nam 150 cm (Jest to odcinek, który mamy wykorzystać na kontrafałdy)
Mnożymy tyle razy długość naszej kontrafałdy po rozłożeniu (17 cm.) aby liczba odpowiadała naszemu 150 cm. Ja pomnożyłam 9 razy 17 cm, wychodzi 153 cm (a powinno wyjść 150! ale 3 centymetry zabieram na zapasy na szew (po półtora na dwóch końcach) a kontrafałdę na środku przodu robię 3 cm krótszą (14cm)). Wiemy już, że na naszej spódnicy mieścić się będzie 9 kontrafałd.
Następnie wyliczamy odstęp między kontrafałdami :
Skoro mamy 9 kontrafałd to odstępów będzie 10.
Więc dzielimy obwód pasa (66cm) na 10 co daje nam 6,6 cm i to właśnie jest nasz odstęp między kontrafałdami.
3. Zaznaczamy szpileczkami odstępy i kontrafałdy
Odmierzamy centymetrem krawieckim 6,6cm i zaznaczamy szpilką.
Następnie od szpilki którą wbiliśmy zaznaczamy 17 cm (czyli naszą kontrafałdę)
I powtarzamy czynność na zmianę do końca szerokości materiału. Piątą kontrafałdę z kolei (która będzie na środku) mierzę nie 17 cm ale 14 cm ponieważ wcześniej tak ustalaliśmy.
4. Tworzymy kontrafałdy
Skoro mamy już pozaznaczane szpilkami miejsca odstępów i kontrafałd przechodzimy do składania zakładek.
Składamy ze sobą odcinek 17 cm na zasadzie szpilka do szpilki :)
i zaznaczamy połowę odcinka szpilką (8,5cm)
I znów zasada: szpilka do szpilki (lewa strona)
I strona prawa, która zamyka nam ładnie kontrafałdę:
Teraz wystarczy wyjąć szpilki i uważać by nic nam się nie przesunęło, a następnie spiąć kontrafałdę szpilkami tak, by się nie rozpadła :)
Czynność powtarzamy w przypadku każdej zakłdaki:
Nasza spódniczka zaczyna nabierać kształtu, czyż nie urocza?? :)
Potem tylko włączamy maszynę i bziuum, przeszywamy kontrafałdy zachowując pół-centymetrowy odstęp od brzegu tkaniny :)
Po przeszyciu na maszynie instalujemy zamek i pasek. Ja osobiście doszyłam do spódniczki górę, robiąc tym sposobem oryginalną sukienkę z aplikacją ecru oraz z perełkami :)
Sukienka źle leży na manekinie, szyłam ją na miarę, na siebie, może następnym razem wstawię zdjęcia na sobie bo kiecka o wiele lepiej wygląda na żywej istocie :)
Mam nadzieję, że tutorial będzie przydatny, wiem, że czasem nie potrafię ogarnąć niektórych kwestii i sama mogę się zgubić, ale w końcu, też jestem człowiekiem :) i na pewno nie alfą i omegą krawiectwa :)
Jeśli coś jest nie jasne, zapraszam do zadawania pytań na formspring lub mailowo: zyjepokiszyje@onet.pl
Na facebooku również poruszane są kwestie dotyczące szycia, inspiracje, ciekawe zdjęcia projektów które aktualnie popełniam, także zapraszam :)
Pozdrawiam, Milena.
Kurcze, super wymierzone i wyszło pięknie, mnie się raczej nie uda :P
OdpowiedzUsuńUda się, jest tak opisane, że na pewno się uda
Usuńświetna kiecka :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem za bardzo się rzuca po oczach, że naszyłaś serwetkę... Ale reszta bez zarzutu :)
OdpowiedzUsuńno świetne!
OdpowiedzUsuńw ogole boski nagłówek, rozwijaj się dalej i chcę o Tobie słyszeć niedługo w tvn i na wybiegach światowych!:)
Jak dla osoby, która nie potrafi przyszyć guzika, Twoje prace to po prostu Magia! :)
OdpowiedzUsuńtego potrzebowałam :)
OdpowiedzUsuńśliczna sukienka! :P
OdpowiedzUsuńRewelacyjna jest ta sukienka, musze coś takie uszyć. :)
OdpowiedzUsuńSukienka świetna tylko to na biuście niezbyt mi sie podoba,
OdpowiedzUsuńPrzepiękna :) Może kiedyś... :)
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka, ten motyw mam wrażenie trochę za puchaty, faktycznie serwetkowy, ale działa mi na wyobraźnię i inspiruje! Na pierwszy rzut oka rewelacja, efekt wow na potrzeby wybiegu - bo w kontakcie twarzą w twarz to już jednak serwetka, a szkoda.
OdpowiedzUsuńA tutorial jak najbardziej w porządku :-)
prepiękne.. bardzo ciekawy blog. obserwujemy?
OdpowiedzUsuńBardzo fajna ta okrągła aplikacja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i zapraszamy do nas. :)
Joanna&Maja
Surdut. Surrealistyczny Duet Twórczy.
No proszę a właśnie coś takiego było mi potrzebne, bo zabieram się do przeróbki spódniczki :) Świetny tutorial - bardzo dziękuję za chęć dzielenia się swoją wiedzą :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
OdpowiedzUsuńAkurat do dokładnie takiej samej sukienki potrzebny jest mi ten tutorial :D
Prześwietnie ci to wyszło. Aż mnie zatkało że z takiego skrawka można zrobić taką ładną spódniczkę. Szkoda że nie mam takich zdolności ;/ Koniecznie obserwuje!
OdpowiedzUsuńjak tylko znajdę fajny materiał to sobie taką zrobię! śliczna jest i chyba wcale nie taka trudna jak mi się wydawało ;)
OdpowiedzUsuńlubię to !!! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci to wyszło. Mam nadzieje, że zrobisz kiedyś tutka jak takową sukienkę uszyć a nie tylko spódnice :)
OdpowiedzUsuńLeci lajk na fb:)
Zapraszam do mnie.
Gdybym mogła wykorzystywać twoje projekty np. tę sukienkę (oczywiście z moimi szczegółami) byłabym bardzo wdzięczna :)
Super! Właśnie taką planuję sobie uszyć spódniczkę i na pewno skorzystam z Twoich wskazówek!
OdpowiedzUsuńprzepiekna sukienka :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
świetny blog ! mam nadzieję, że mój też ci się spodoba i również go zaobserwujesz :P
OdpowiedzUsuńhttp://emfashionblog.blogspot.com
wyszła niesamowicie <3
OdpowiedzUsuńchyba sama wezmę się do szycia :>
Trafiłam tu przypadkiem ale na pewno będę wracać - świetny blog i mnóstwo ciekawych informacji - pozdrawiam fotografia ciążowa
OdpowiedzUsuńSuper tutorial:)! Dzięki serdeczne, jutro zabiorę się za swoją kontrafałdową spódnicę. Mam pytanie, czy kontrafałda musi mieć szerokość 17 cm? Czy może być węższa? Mam materiał o szerokości 180 cm i z tego chcę uszyć spódnicę. Może być mniej kontrafałd? Podlinkuje Twój tutek u siebie, jak już coś stworzę:). OK?
OdpowiedzUsuńDziękuję baardzo! :) Tak, kontrafałda może być węższa możesz zrobić ich mniej lub więcej, zależy od upodobań :) Ja wybrałam akurat taką szeroką ponieważ miałam dużo materiału.
UsuńOczywiście, będzie mi bardzo miło jeśli podlinkujesz :)
Dzięki za miłe słowa :)
Pozdrawiam i życzę owocnej pracy przed maszyną :)
Milena
A może tutek, jak uszyc górę do takiej spódnicy, żeby była sukienka?:). Jesteś świetna,w tym co robisz:). Ja dopiero raczkuję:(.
OdpowiedzUsuńGenialna! mogę spytac skąd masz manekina? :)
OdpowiedzUsuńZ jakiego materiału uszyłaś spódnice?
OdpowiedzUsuńBardzo pomocny opis tworzenia kontrafałd. Dziękuję za możliwość uszycia pięknej spódniczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Twój opis tworzenia kontrafałd pomógł mi wreszcie rozpracować łatwy system rozkładania kontrafałd :)
OdpowiedzUsuń