Tak, tak...
Wiem, wiem...
Znów gorset..
ale cóż poradzić skoro akurat na to w danym momencie mam wizję:)
Gorsecik troszkę przypominający biustonosz ale mi się podoba:) Z tyłu 4 rzędy gumek.
Wena dopisała, pogoda i humor również, i oto efekty;)
Zapraszam do oglądania:)
P.S. Znów psikus bloggera zdjęcia pionowe;p
Pozdrawiam.
uroczy!!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy, podoba mi się kolorystyka. A mi się marzy baskinka...
OdpowiedzUsuńśliczny jest
OdpowiedzUsuńświetny ;d
OdpowiedzUsuńhttp://laggerfeld.blogspot.com/
zapraszam :)
piękne i śliczne oraz urocze! nie znajduję innych słów! :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękna tkanina <3
OdpowiedzUsuńpomysł też bardzo fajny, ciekawe tylko jak prezentuje się na człowieku :)
wow! na prawde fajny pomysl ;d pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńgorset jest prześliczny:)
OdpowiedzUsuńale gdzie Ty te tkaniny kupujesz? w moich sklepach nie ma takich pięknych:(